Osoby, które mają cukrzycę powinny sprawdzać poziom cukru we krwi na czczo i po jedzeniu. Natomiast część z nich musi również regularnie przyjmować insulinę. Najpierw trzeba nauczyć się jak prawidłowo i bezboleśnie to robić.
Wiele osób korzysta z urządzeń do wstrzykiwania insuliny o nazwie pen. Po angielsku pen to pióro i rzeczywiście przypominają one ten przyrząd do pisania. Umieszcza się w środku wkład z insuliną, zakłada się igłę i ustawia zalecaną dawkę insuliny. Potem wystarczy wbić igłę pod skórę w odpowiednim miejscu i nacisnąć przycisk Start. Cukrzycy otrzymują zwykle peny za darmo, ale jeśli ktoś chce kupić takie urządzenie, to w zależności od jego rodzaju może kosztować nawet od 20 do 200 zł. Poza tym trzeba się zaopatrzyć w igły i wkłady. Niektórzy diabetycy korzystają natomiast z pomp insulinowych. Tego typu urządzenia podają lek w sposób ciągły. Igła jest cały czas wbita pod skórę, a pompa ustawiona jest w taki sposób by odpowiednio regulować dawki i czas podawania insuliny. Pompy są oczywiście droższe od penów, bo kosztują nawet kilka tysięcy złotych. Ceny najbardziej nowoczesnych przekraczają nawet 10 000 zł. Jest to więc w wielu przypadkach duże ułatwienie, ale i spory wydatek.
Jeśli ktoś wstrzykuje sobie insulinę samodzielnie powinien znać miejsca, gdzie najlepiej wbijać igłę. Jeśli chodzi o szybkodziałającą insulinę, to zwykle wstrzykuje się ją w brzuch lub w ramiona. Średniodziałającą insulinę wprowadza się w udo. Natomiast lek najdłużej działający wstrzykuje się w pośladki. W dwóch pierwszych przypadkach zastrzyk wykonuje się na siedząco. Miejsce wkłucia powinno być zmieniane na tyle, na ile jest to możliwe. Najwygodniej jest chwycić dobrze fałd skóry i wkłuć się w niego. Dość szybko dochodzi się do wprawy. Jeśli na początku występują problemy można poprosić kogoś o pomoc. Domownicy i tak są zwykle dość mocno zaangażowani w sprawy związane z chorobą, bo powinni wiedzieć co robić przy hiper lub hipoglikemii oraz w jaki sposób należy udzielać pierwszej pomocy cukrzykowi.